The 100, czyli walka o przetrwanie w postapokaliptycznym świecie
„The 100” to wspaniały, zapierający dech w
piersiach serial, który odkryłam stosunkowo niedawno i który pochłonął mnie
swoją fabułą w całości. Produkcja będąca adaptacją książek Kass Morgan jest
według mnie fenomenem. Zanim jednak
przejdę do recenzji serialu, chcę zaznaczyć, że nie zapoznałam się jeszcze z
książkowym pierwowzorem. Co za tym idzie, nie będę w stanie stwierdzić, czy
producenci oddali sens i zamysł autorki, czy też odbiegli całkowicie od tego,
co chciała nam przekazać. Niemniej jednak pragnę przekazać, że ja oceniam ten
serial na szóstkę z plusem.
Akcja serialu toczy się ponad dziewięćdziesiąt lat po tym jak na Ziemi
wybuchła woja nuklearna, która w mgnieniu oka zniszczyła całą ludzkość ją
zamieszkującą. W tym czasie w przestworzach znajdowały się stacje kosmiczne,
które po katastrofie połączyły się w tzw. Arkę
. Panowało tam surowe prawo, według którego każdy przestępca ponosił karę
śmierci, wyjątek stanowili ci, którzy nie ukończyli jeszcze 18 lat.
Niepełnoletni trafiali do więzienia.
Na Arce z pozoru
żyje się dobrze. Panuje tam ład i porządek. Każdy zna swoje miejsce, władze
sprawuje kanclerz Thelonious Jaha.
Jednak to tylko pozory. Po 97 latach życia
w kosmosie na Arce zaczyna brakować zasobów. Władza postanawia znaleźć sposób na
to aby jak najdłużej podtrzymać stację
przy życiu. Nie podając prawdziwych powodów wysyła więc na Ziemię setkę
młodocianych przestępców, aby ci sprawdzili czy na Ziemi można już żyć. W tym
momencie zaczyna się wielka przygoda.
Kadr z serialu The 100 |
Ogromną zaletą serialu są charakterystyczni bohaterowie.
Główną postacią serialu jest nastoletnia Clarke, córka jednej z najważniejszych
osób na Arce. Po przylocie na Ziemię
próbuje za wszelką cenę skontaktować się z domem, aby pokazać, że na Ziemi
można żyć. Zna ona bowiem pewną prawdę, która jest znana tylko niewielu. Bohaterka ma wiele wcieleń. Z odcinka na
odcinek rozwija się, zmienia, pokazuje się z coraz to innej strony. Aktorka,
która wciela się w postać Clark – Eliza
Tylor – poradziła sobie bardzo dobrze, jednak jestem skłonna stwierdzić, iż
pomimo roli pierwszoplanowej, kreacja ta jest lekko przyćmiona przez postacie
drugoplanowe. Rodzeństwo Octavia (Marie Avgeropoulos) i Bellamy Blake (Bob
Morley) czy przyjaciele Jasper (Devon Bostick) i Monty (Chritopher Larkin) to bohaterowie,
którzy są tak barwni i charakterystyczni , że na długo po seansie ma się je
nadal przed oczami. Osobiście urzekła
mnie postać Octavii Blake, która jest tak wspaniała i barwna, że nie sposób jest
przejść obok niej obojętnie. Ale ja chyba mam słabość do zbuntowanych,
niepokornych postaci…
Kadr z serialu The 100 |
"The 100" to
nie kolejna papka dla mas czy standardowy film dla młodzieży. Nie ma tu
trójkątów miłosnych czy intryg. To produkcja przedstawiająca los nastolatków,
którzy dokonują trudnych wyborów, po to aby przeżyć. Nie ma tutaj czasu na słabość. Zabijesz albo
zostaniesz zabity – to motto, którym
kierują się bohaterowie od samego początku. Są zbuntowani i pewni tego, że chcą
przeżyć. Przecież na Ziemi są w końcu wolni.
Kadr z serialu The 100 |
Ważnym elementem jest to, na jak wiele przeszkód natrafiają bohaterowie i ile trudnych wyborów
muszą dokonać aby przeżyć. Jak się okazuje zostają wrzuceni w środek wojny, w
której są intruzami. Stają się celem Ziemian. Jak się później okazuje nie tylko
ludzie Ziemi są ich wrogami. Twórcy postanowili wykorzystać także naturę, by
uprzykrzyć życie Ludziom z nieba. Muszą stawiać czoła zmutowanym zwierzętom czy
toksycznej mgle.
Kadr z serialu The 100 |
Serial, poza wybitną moim zdaniem fabułą, może się również
pochwalić efektami specjalnymi. Sceny walk, sceny zjawisk nadprzyrodzonych są
na bardzo wysokim poziomie. Nie dziwi
więc fakt, że został on nominowany do nagrody Emmy.
Reasumując, zachęcam bardzo gorąco do zapoznania się z tym
niesamowitym serialem, jednym z najlepszych seriali science fiction ostatnich
lat! Dzięki swojemu niesamowitemu klimatowi, napięciu i tym jak bardzo widz
może utożsamiać się z bohaterami, trafił na moją listę najlepszych produkcji. To fenomen, który chwyta za serce bez względu
na to w jakim wieku jest widz.
0 komentarze:
Prześlij komentarz